Śmierć w więzieniu we Wrocławiu. Osadzony zmarł po tajemniczym incydencie

2025-07-17 18:43

Nie żyje osadzony z wrocławskiego zakładu karnego przy ul. Kleczkowskiej. Mężczyzna z obrażeniami głowy trafił do szpitala, gdzie – mimo przeprowadzonej operacji – zmarł po kilkudziesięciu godzinach. Jak ustaliła Wirtualna Polska, wszczęto śledztwo w sprawie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym.

Więzienie Wrocław Kłęczkowska Zakład Karny nr 1

i

Autor: TOMASZ GOLLA / SUPER EXPRESS
Super Express Google News

Śmierć w więzieniu we Wrocławiu. Osadzony zmarł po tajemniczym incydencie

Do tragicznego zdarzenia doszło w jednym z najpilniej strzeżonych zakładów karnych we Wrocławiu. Jak informuje Wirtualna Polska, około 30-letni mężczyzna, osadzony przy ul. Kleczkowskiej, został przetransportowany do szpitala z poważnymi obrażeniami głowy. Mimo szybkiej interwencji lekarzy i przeprowadzonej operacji, życia mężczyzny nie udało się uratować. Zmarł po kilkudziesięciu godzinach od przewiezienia do placówki medycznej.

Sprawę potwierdza rzeczniczka Służby Więziennej, ppłk Arleta Pęconek. – Doszło do incydentu pomiędzy osadzonymi – przekazała w rozmowie z WP. To na razie jedyna oficjalna informacja dotycząca okoliczności zdarzenia.

Zobacz: Pobił matkę i wszedł na gzyms budynku! Na miejscu policyjny negocjator i skokochron

Tragiczne wydarzenie bada również Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu, która wszczęła śledztwo z art. 156 par. 3 Kodeksu karnego. Zgodnie z przepisem, jeśli skutkiem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jest śmierć człowieka, sprawcy grozi nie mniej niż pięć lat więzienia lub kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Jeden z osadzonych w zakładzie karnym przy ul. Kleczkowskiej został przewieziony do szpitala we Wrocławiu. Pomimo przeprowadzonej operacji, osadzony zmarł. Prokurator skierował ciało na sekcję zwłok, która zostanie przeprowadzona w piątek – poinformowała prok. Karolina Stocka-Mycek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Potwierdza również, że u zmarłego stwierdzono obrażenia głowy, jednak przyczyna śmierci nie została jeszcze formalnie określona. – Na tę chwilę nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na pytanie, co było przyczyną zgonu i jak doszło do obrażeń. Te okoliczności będziemy wyjaśniać w toku postępowania – dodała prokurator.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, w sprawie trwają intensywne czynności procesowe. Śledczy przesłuchują osadzonych oraz funkcjonariuszy więziennych, analizują monitoring i dokumentację medyczną. Nie jest na razie jasne, czy obrażenia były efektem bójki, celowego ataku, czy może nieszczęśliwego wypadku.

WIĘZIENIE ZA OBRAZĘ PAŃSTWA POLSKIEGO

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki