Burmistrz czeskiego Libnatova, położonego około 60 km od Wałbrzycha, poinformował, że w okolicy widziane było zwierzę przypominające pumę. Czeska policja wydała ostrzeżenie w tej sprawie, choć obecność dzikiego kota w Sudetach nie została jeszcze potwierdzona.
Jak podaje portal Blesk.cz powołując się na policję z Trutnova, puma widziana była 14 sierpnia wieczorem. Dużego kota o czarnej barwie mieli zauważyć dwaj mężczyźni z Hajnic wracający w nocy z pracy. Puma miała przebiec przez drogę. Podobne zgłoszenie wpłynęło od kierowcy jadącego od Komarova do Hajnic. Mieszkańcy Hajnic otrzymali ostrzeżenie za pośrednictwem SMS-ów.
Sprawę badają okoliczni policjanci oraz leśnicy, którzy przeczesują lasy w poszukiwaniu śladów pozostawionych przez pumę. Policja podkreśla jednak, że obecność pumy nie została potwierdzona, ale wszystkie tego typu zgłoszenia są traktowane poważnie. Zalecają też szczególną ostrożność podczas spacerów po lesie.
To nie pierwsze sygnały o pumie grasującej w Czechach. W połowie czerwca puma miała być widziana na południu kraju. Niewykluczone, że zwierzę widziane w Sudetach mogło uciec z prywatnej hodowli.
Polecany artykuł:
Kupuj taniej produkty RTV i AGD! Nie przegap atrakcyjnych promocji na MediaMarkt promocje.