ZOBACZ TO WIDEO:
Miał być rajski wypoczynek, a był plac budowy stwarzający zagrożenie dla dzieci. We wrocławskim sądzie rejonowym rozpoczęła się sprawa przeciwko biurze podróży.
- Organizator wycieczki mailowo poinformował wszystkie biura podróży, że hotel nie jest gotowy na przyjęcie gości. Natomiast Itaka to zignorowała, wysłała gości na absolutny plac budowy. Brak wody, koparki, wiercenia... Absolutnie nie były to warunki, które pozwalały na urlop, na wypoczynek - tłumaczy mecenas Katarzyna Politańska-Torz.
- Siedzimy tydzień, z czego tak: pierwsze dwa dni w ogóle nie było wody! Pierwsze pięć dni w ogóle nie działa telewizor, nie działa klimatyzacja. Basen - wodę kończyli wlewać w momencie, kiedyśmy przyjeżdżali. Miała może 4 stopnie, może 5. - tak swoje wakacje z rodziną opisuje jeden z uczestników, Krzysztof B.
>>>Pijana opiekowała się 5-miesięczną córką. Poszła z nią do hotelu
Niezadowoleni klienci ubiegają się o rekompensatę
- Walczymy o część zwrotu kosztów wycieczki, koszt za osobę - to była pięcioosobowa rodzina - to było 13 tysięcy złotych łącznie, a walczymy o 6 tysięcy zwrotu kosztów wycieczki i 3 tysiące złotych zadość uczynienia.
Samo biuro zaproponowało 1600zł. Sprawę będzie teraz badał sąd.
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Kai Paśko: