Choć wspomaga leczenie nawet śmiertelnych chorób, za jej posiadanie wciąż można trafić do więzienia. Mowa o marihuanie. Na dniach, medyczną wersję suszu będzie można kupić we wrocławskiej aptece PRIMA przy ul. Budziszyńskiej. Roślina przynosi ulgę pacjentom ze schorzeniami onkologicznymi, pomaga przy padaczce i stwardnieniu rozsianym, wspiera też leczenie niektórych zaburzeń psychicznych. Teraz, żeby ją kupić, wystarczy recepta.
- To duży przełom i sukces dla środowisk, które od lat walczyły o legalizację medycznej marihuany. Ten sukces będzie pełny, jeśli to tylko początek drogi i będzie możliwość zakupienia także innych produktów, np. olejków z konopi indyjskich o wyższych stężeniach czynników, które mają działanie lecznicze - tłumaczy doktor Jacek Cieżkowicz, chirurg, który konsultuje pacjentów także w Centrum Terapeutycznym Max Hemp, specjalizującym się w leczeniu medyczną marihuaną.
>>>Wojewoda i policja zajmują się sprawą warsztatów Euroweek. Dochodziło na nich do molestowania nastolatek?
Teraz medyczna marihuana sprowadzana jest do wrocławskiej apteki z Kanady, przez co jej cena jest dość wysoka - 65 złotych za porcję. Hodowla rośliny w Polsce znacznie zmniejszyłaby koszty, ale jak dodaje doktor Cieżkowicz, nasi ustawodawcy nie zgodzili się na uprawy krajowe, choć jest do niej przygotowany Instytut Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich w Poznaniu.
Wrocławianie mają do tej aptecznej nowości różny stosunek: - Powinniśmy się raczej cieszyć, skoro ma to komuś pomóc - zastanawia się młody mężczyzna. - To jest jednak narkotyk, więc żeby tylko ktoś tego źle nie wykorzystał - martwi się inna wrocławianka.
Choć może wydawać się to paradoksem, najskuteczniejszy sposób przyjmowania medycznej marihuany to palenie. Dzięki temu działa szybko, a jej dawkę łatwo wyważyć.