SZCZEPCIObus, czyli autobus MPK Wrocław przerobiony na mobilny punkt szczepień przeciwko COVID-19, wyjechał na ulice Wrocławia 1 lipca. Przez ostatnie pół roku pokonał prawie 5 tys. kilometrów, a jego załoga spędziła w trasie ponad 350 godzin. Odwiedzał miejsca zarówno w centrum miasta, jak i na odległych osiedlach, a nawet w podwrocławskich gminach. W tym czasie zaszczepiło się w nim ponad 13 tys. osób.
- Gdy 1 lipca ruszyliśmy z tym ważnym społecznie projektem, zakładaliśmy, że sukcesem będzie zaszczepienie tysiąca osób. Cieszymy się, że ten wielki sukces odnieśliśmy już aż trzynaście razy - mówi prezes MPK Wrocław Krzysztof Balawejder. - Naszą radość wzbudza przede wszystkim zaufanie, którym obdarzyli nas wrocławianie i przyjezdni. Ale także to, że formuła, którą zaproponowaliśmy, po prostu się sprawdziła. Mieszkańcy chętniej szczepią się, gdy mogą to zrobić blisko siebie, bez rejestracji i dodatkowych formalności.
SZCZEPCIObus od początku cieszył się dużą popularnością, a po szczepionki ustawiały się do niego kolejki chętnych. Przewoźnik odbierał też liczne telefony z zaproszeniami od organizatorów plenerowych wydarzeń, kierowników zakładów pracy, przedstawicieli parafii czy rad osiedli. Z usług SZCZEPCIObusa skorzystali także funkcjonariusze i pracownicy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Szczepienie w mobilnym punkcie MPK odbywa się jednodawkową szczepionką Johnson&Johnson. Zaszczepić się można bez wcześniejszego umawiania się, rejestracji czy spełnienia innych formalności. Trzeba mieć tylko ukończone 18 lat i posiadać przy sobie dokument tożsamości (dowód osobisty lub paszport). W SZCZEPCIObusie podawane są także szczepionki Pfizer-BioNTech, z których mogą korzystać dzieci, które ukończyły 12 lat oraz osoby uprawnione do szczepienia drugą lub trzecią dawką.
Polecany artykuł: