Koszmar na drodze

Daewoo koziołkowało, 43-latek nie miał szans. Wjechał wprost pod mercedesa?

2024-03-22 14:09

Tragiczny wypadek pod Polkowicami. W zderzeniu dwóch samochodów osobowych zginął 43-letni kierowca daewoo. Mężczyzna nie miał szans – jego pojazd koziołkował i uderzył w drzewo.

Śmiertelny wypadek pod Polkowicami

Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek, 21 marca, około godz. 18, na drodze pomiędzy Przemkowem i Wilkocinem pod Polkowicami. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe – mercedes i daewoo. Niestety, skutki okazały się opłakane. - Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że do zdarzenia doszło podczas manewru wyprzedzania. 20-latek za kierownicą mercedesa wyprzedzał wspomniane daewoo oraz jadącego przed nim forda. Niestety, w tym samym czasie kierowca daewoo również zaczął wyprzedzać forda - mówi asp. Przemysław Rybikowski z policji w Polkowicach.

Wszystko wskazuje na to, że 43-latek nie upewnił się czy może bezpiecznie zmienić pas ruchu. - Jak świadczą zabezpieczone na miejscu ślady, kierowca mercedesa zaczął hamować, ale było już za późno. Doszło do kontaktu obu pojazdów. Mercedes wpadł do rowu, a daewoo kilkukrotnie koziołkowało i uderzyło w drzewo – dodaje asp. Przemysław Rybikowski.

Niestety, mimo reanimacji 43-letni mieszkaniec Przemkowa zmarł. Drugiemu z uczestników zdarzenia nic poważnego się nie stało.

Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

Podjeżdżał i wyrywał kobietom torebki. Perfidny złodziej na rowerze zatrzymany