Przedszkole, dziecko

i

Autor: Flickr/Lucélia Ribeiro

Wrocław chce zlikwidować wakacyjne dyżury w przedszkolach. MEN: to niedopuszczalne! [AUDIO]

2019-10-25 15:56

Prezydent Wrocławia zdecydował, że wakacyjne dyżury w przedszkolach będą zlikwidowane. Ministerstwo edukacji stanowczo się temu sprzeciwia. Na czym dokładnie polega spór?

Znamy stanowisko Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczące decyzji prezydenta Wrocławia o zlikwidowaniu dyżurów w przedszkolach podczas wakacji.

"Przerwa w pracy przedszkola nie oznacza pozbawienia dzieci zagwarantowanego przepisami ustawy uprawnienia do korzystania przez nie z wychowania przedszkolnego. Takie rozumowanie, stanowiące nieuprawnione uproszczenie, jest niedopuszczalne" - czytamy w piśmie Katarzyny Koszewskiej, dyrektora Departamentu Kształcenia Ogólnego w Ministerstwie Edukacji Narodowej skierowanym do dolnośląskiego kuratora oświaty, Romana Kowalczyka.

Ministerstwo podkreśla, że dzieci mają prawo do opieki przedszkolnej przez cały rok, a obowiązkiem gminy jest tę opiekę zapewnić.

Problem w tym, że dyżurne przedszkola są przepełnione, a ponadto brakuje kadry. Dlatego prezydent Jacek Sutryk postanowił zlikwidować dyżury. Oznacza to, że każde przedszkole ma być zamknięte przez miesiąc w lipcu lub sierpniu, według ustaleń dyrektora i rady rodziców.

Czytaj dalej: Nie będzie dyżurnych przedszkoli w wakacje! Zdecydował prezydent Wrocławia [AUDIO]

- W sytuacjach indywidualnych, dyrektor przedszkola w miarę możliwości i miejsca w swojej placówce, może przyjąć dziecko na czas wakacji do swojego przedszkola - mówi Maja Wysocka z biura prasowego urzędu miejskiego Wrocławia.

Komentarz do stanowiska MEN może pojawić się dopiero, gdy list dotrze do urzędu miasta.

Kurator Roman Kowalczyk podziela zdanie MEN, ale podkreśla, że chciałby odbyć rozmowę z pracownikami urzędu.

- Trzeba budować przedszkola i podnosić tam płace. To zadanie gminy Wrocław, ale można tez prowadzić rozmowy z ministerstwem. To nasza wspólna sprawa - mówi kurator - Jest jeszcze czas na spokojną rozmowę. Konsensus ma tutaj wartość i trzymanie się litery prawa.

Formalnie ministerstwo może jedynie wyrazić stanowisko. Ewentualna interwencja jest po stronie wojewody. Czy magistrat uszanuje zdanie ministerstwa, tego dowiemy się wkrótce.

Zobacz też: Nauczyciele nie będą jeździli z uczniami na wycieczki? Pedagodzy zapowiadają strajk włoski

Więcej w sprawie stanowiska MEN w materiale reporterki Radia ESKA, Patrycji Nawrockiej: