Spis treści
- Wrocław. Co w miejsce "dziury Solorza"?
- Władze Wrocławia chcą hali widowiskowo-sportowej
- Ekolodzy protestują. "Dziura Solorza" siedliskiem żab i traszek
Wrocław. Co w miejsce "dziury Solorza"?
Wrocław podjął decyzję ws. "dziury Solorza", czyli terenu przylegającego do stadionu Tarczyński Arena - informuje "Gazeta Wrocławska". Działki zostały tak złośliwie nazwane, gdy należąca do milionera spółka wycofała się z pomysłu budowy w tym miejscu galerii handlowej, której zyski miały finansować klub piłkarski Śląsk Wrocław. Od tego czasu minęło już jednak kilkanaście lat, w czasie których miasto próbowało bezskutecznie sprzedaż "dziurę Solorza" nowemu inwestorowi, licząc, że wybuduje tam nie galerię, ale halę widowiskowo-sportową.
Władze Wrocławia chcą hali widowiskowo-sportowej
Z uwagi na to, że te pomysły spaliły na panewce, władze Wrocławia chcą tam postawić ww. obiekt, ale już na własny koszt, do czego potrzebna jest zmiana planu zagospodarowania przestrzennego. Nowa hala miałaby by powstać w partnerstwie publiczno-prywatnym, ale z uwagi na znaczne koszty jej budowa nie rozpoczęłaby się wcześniej niż w 2029 r.
- Najbliższa taka hala jest w Gliwicach. Według opracowań to jedyne miejsce we Wrocławiu, gdzie może powstać tego typu obiekt. To miejsce z dobrą komunikacją, znajduje się przy Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Jest też linia kolejowa z węzłem przesiadkowym, do tego jeszcze bliskość lotniska i synergia ze stadionem – mówi Agata Dzikowska, dyrektorka biura prasowego we Wrocławia, którą cytuje "Gazeta Wrocławska".
Ekolodzy protestują. "Dziura Solorza" siedliskiem żab i traszek
Plany magistratu nie podobają się natomiast lokalnym ekologom. To m.in. dlatego, że "dziura Solorza" jest jednocześnie miejscem bytowania zagrożonego gatunku żab i traszek - płazów, które również są pod ochroną. W związku z tym przyrodnicy chcą powstania w sąsiedztwie stadionu użytku ekologicznego, ale przedstawiają również inne argumenty.
- (...) miejsce to także chłodzi okolicę podczas upałów. Można powiedzieć, że to oaza na betonowej wyspie – pośród ulic, płyty stadionu i dużego parkingu. Kolejny aspekt to rezerwuar przeciw powodziowy, obok koryto ma rzeka Ślęza. Obecnie to dobre miejsce zalewowe dla nadmiarów wody - mówi Joanna Szczygielska-Żółtańska, z organizacji "Rodzice dla Klimatu – Wrocławska Koalicja Ochrony Klimatu", cytowana przez "Gazetę Wrocławską".
Jak dodaje kobieta, w dyspozycji miasta znajdują się również inne tereny, gdzie mogłaby powstać hala.
Czytaj więcej o polskim samorządzie w serwisie Polski Samorząd.