Chłopca na szczęście zauważyli policjanci z wrocławskiej drogówki, którzy przejeżdżali tamtędy na motorach.
>> Gdzie we Wrocławiu oglądać Mundial 2018? [PUBY, KLUBY, STREFY KIBICA, LISTA MIEJSC, WIDEO]
- Aby uspokoić chłopczyka, jeden z mundurowych wziął malucha na ręce i pokazywał mu służbowy motocykl. Dwulatek po chwili uspokoił się i przestał płakać. Policjanci powiadomili o zaistniałej sytuacji dyżurnego komendy miejskiej - relacjonuje Monika Perec z wrocławskiej policji.
Sprawa wyjaśniła się mniej więcej pół godziny później, kiedy do policjantów zgłosiła się matka chłopca.
- 34-latka wyjaśniła, że razem z dzieckiem przebywała na znajdujących się w pobliżu ogródkach działkowych. Bawiła się z nim w chowanego. Po policzeniu do 10-ciu nie mogła znaleźć nigdzie swojego syna. Maluch oddalił się z ogródka myśląc, że jest to zabawa i pobiegł w kierunku ulicy. Kobieta była przerażona zaistniałym faktem - dodaje Monika Perec.
Policjanci przypominają żeby podczas urlopu szczególnie uważać na swoje dzieci. Warto też nauczyć je co powinny robić kiedy się zgubią. Dobrze jest też zadbać, by znały swoje nazwisko i adres domu, w którym mieszkają.
Czytaj także: Tych mężczyzn szuka dolnośląska policja! Posługiwali się podrobionymi dokumentami żeby zdobyć pożyczki [ZDJĘCIA]