Od 24 października w całej Polsce zamknięte są restauracje i lokale gastronomiczne. Zgodnie z obostrzeniami dania moga być sprzedawane jedynie na wynos lub dowóz. Co jakiś czas słyszymy, że właściciele lokali szukają sposobów na obejście obostrzeń. Właściciele Boogie Club we Wrocławiu ogłosili, że otwierają lokal w nowej postaci.
- Wszystkich naszych dotychczasowych klientów zapraszamy na budowanie struktur partii strajku przedsiębiorców - czytamy w mediach społecznościowych klubu.
Przedstawiciele lokalu podkreślają, że spotkanie odbywać się będzie tylko dla osób powyżej 18. roku życia. Każda osoba, która chce uczestniczyć w wydarzeniu będzie proszona o wypełnienie deklaracji wstępu do partii strajku przedsiębiorców.
- Deklaracje należy mieć cały czas przy sobie oraz nie zgubić jej do kolejnego „spotkania” - działają one na zasadzie biletu wstępu na spotkanie - dodają przedstawiciele lokalu.
Właściciel Boogie Club liczy się z tym, że na miejscu może interweniować policja i Sanepid.
- Jeżeli nie dojdzie do konsensusu, sprawę na pewno będzie rozstrzygał sąd. Dwie niezależne kancelarie prawne zadeklarowały chęć nieodpłatnej pomocy - przekazał w rozmowie z Onetem.
Boogie Club informuje, że o bezpieczeństwo zadba profesjonalna firma, która zajmie się m.in. dezynfekcją. Z mediów społecznościowych można się dowiedzieć, że na uczestników spotkania czekają odpłatne drinki, darmowa powierzchnia taneczna i najnowsze hity muzyczne.
Polecany artykuł: