We wtorek (22 września) doszło do awantury na pokładzie samolotu, przylatującego z Londynu do Wrocławia. Jeden z pasażerów stanowczo odmawiał założenia maseczki i wypełnienia karty lokalizacyjnej. Mężczyzna nie reagował na polecenia wydawane przez załogę oraz kapitana samolotu. W tej sytuacji kapitan poprosił o interwencję Straż Graniczną.
Po wylądowaniu samolotu na lotnisku we Wrocławiu, na jego pokład weszli funkcjonariusze Straży Granicznej z Zespołu Interwencji Specjalnych. 45-letni mieszkaniec powiatu bolesławieckiego został wyprowadzony z samolotu w kajdankach. Mężczyzna przyznał się, że nie wykonywał poleceń kapitana samolotu. Ostatecznie zgodził się też wypełnić kartę lokalizacyjną. Nie uchroniło go to jednak przed mandatem karnym - 45-latek będzie musiał zapłacić 300 zł kary.