Wrocław: Sadysta oblewał psa domestosem i spryskiwał gazem, aby ukarać partnerkę!

2021-06-28 12:18

Do bulwersujących wydarzeń doszło w jednym z mieszkań przy ul. Jedności Narodowej we Wrocławiu. Sadysta przez kilka tygodni znęcał się nad psem swojej partnerki, oblewając go m.in. domestosem oraz spryskując gazem. Mężczyzna chciał w ten sposób ukarać… swoją przyjaciółkę. Zmaltretowany pies został zabrany przez wolontariuszy z wrocławskiej Ekostraży i trafił pod opiekę weterynarzy.

Sadysta oblewał psa domestosem i spryskiwał gazem, aby ukarać partnerkę

i

Autor: Ekostraż/ Archiwum prywatne

Wolontariusze z wrocławskiej Ekostraży położyli kres cierpieniom niewinnego psa, który przez kilka tygodni był katowany przez sadystę. Do bulwersujących wydarzeń doszło w jednym z mieszkań przy ul. Jedności Narodowej we Wrocławiu. Jak ustalili wolontariusze z Ekostraży, mężczyzna znęcał się nad psem, aby w ten sposób ukarać swoją partnerkę. Ze wstępnych ustaleń wynika, że amstaff był m.in. bity, oblewany żrącym domestosem i spryskiwany gazem pieprzowym. Trzymany był też na ciasnej kolczatce.

Dzień przed interwencją Ekostraży w mieszkaniu przy ul. Jedności Narodowej pojawili się policjanci, jednak nie zdecydowali się odebrać psa. Zmaltretowany i przestraszony pies został ostatecznie zabrany przez wolontariuszy z Ekostraży i trafił pod opiekę weterynarzy.

„Pies Diego już u nas, na początku znerwicowany nieufny, na koniec po podaniu pierwszych leków i po prostu okazaniu mu serca bardzo się otworzył i nie chciał na krok opuścić wolontariuszek, które prawdopodobnie uratowały mu życie przed kolejnym atakiem kata” - czytamy na profilu FB Ekostraży.

Ekostraż zbiera pieniądze na leczenie i diagnostykę Diego. Do tej pory udało się już zebrać ponad 1,5 tys. zł.

Sonda
Polska. Czy kary za znęcanie się nad zwierzętami powinny być wyższe?
Półżywy pies odebrany właścicielom

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki