Do bulwersującego zdarzenia doszło 14 grudnia 2020 r. w bloku przy ul. Wesołej we Wrocławiu. 49-letni Ireneusz I., przebywających w mieszkaniu na trzecim piętrze, wyrzucił przez okno psa swojego znajomego. Zwierzę upadło z dużej wysokości na chodnik i dotkliwie się połamało. Pies przeżył, ale doznał licznych złamań.
49-latek usłyszał zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad psem oraz usiłowanie jego zabicia. W trakcie śledztwa prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Sąd przychylił się do tego wniosku i Ireneusz I. został aresztowany na 3 miesiące od grudnia 2020 r. do marca 2021 r.
- Mężczyzna znęcał się między innymi w taki sposób, że wiele razy kopał psa, nie zapewniał mu jedzenia - informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Radosław Żarkowski. - W grudniu usiłował go zabić, wyrzucając psa z mieszkania na czwartym piętrze. Gdyby nie pomoc przypadkowych osób, zwierzę mogłoby nie przeżyć.
Jak informuje PAP, do sądu we Wrocławiu wpłynął już akt oskarżenia wobec 49-latka. Ireneuszowi I. grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Aktem oskarżenia w tej sprawie objęty został też Marcin G., któremu śledczy zarzucają znęcanie się nad psem. Grozi mu do 3 lat więzienia.