W piątek rano (10 września) policjanci z Ząbkowic Śląskich otrzymali informację, że jeden z mieszkańców miejscowości Laski zatrzymał na gorącym uczynku mężczyznę, który wtargnął na jego działkę i spalił wszystkie znajdujące się tam zabawki. Na miejscu oprócz policjantów, pojawili się też strażacy, którzy ugasili ogień. Na szczęście pożar nie przeniósł się na pobliską altankę, ale wszystkie dziecięce zabawki, które były na podwórku okazały się doszczętnie zniszczone. Właściciel ocenił straty na ok. 2 tys. zł.
Jak ustalili policjanci, 35-letni mężczyzna rozpalił ognisko, wykorzystując do tego 2 plastikowe dziecięce zjeżdżalnie, plastikowe pojazdy, piłki oraz krzesełka. Wszystkie przedmioty posypał sianem, które znalazł w altanie, a następnie podpalił.
- 35-latek był trzeźwy, a w rozmowie z interweniującymi funkcjonariuszami oświadczył, że zrobił to by się ogrzać – informuje st. asp. Katarzyna Mazurek z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich.
35-letni mieszkaniec gminy Złoty Stok odpowie teraz przed sądem za zniszczenie mienia i naruszenie miru domowego, za co grozić mu może nawet 5 lat więzienia.