Jak relacjonują wrocławscy policjanci mężczyzna szedł jedną z ulic Ołbina. Nagle cztery nieznane mu osoby wciągnęły go do bramy, którą mijał.
- Napastnicy bez wahania zaczęli bić swoją ofiarę pięściami po głowie, a kiedy upadł na ziemię, zaczęli go kopać po całym ciele. Następnie zabrali mu portfel z pieniędzmi, dokumentami i kartami płatniczymi, kurtkę oraz buty. Pomimo dotkliwych obrażeń poszkodowany zdołał samodzielnie udać się do komisariatu, gdzie o zdarzeniu poinformował policjantów - relacjonuje Krzysztof Zaporowski z wrocławskiej policji.
Potem mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie lekarze mieli go szczegółowo przebadać.
Bandytów szybko udało się zatrzymać
Poszkodowany opisał funkcjonariuszom jak wyglądali napastnicy. Wyposażeni w te informacje policjanci rozpoczęli poszukiwania napastników. Trzech z nich zauważyli niedaleko, miejsca, gdzie doszło do napadu.
Polecany artykuł:
- Trójka napastników została natychmiast zatrzymana. W wyniku podjętych przez funkcjonariuszy czynności w jednym z mieszkań policjanci zatrzymali czwartego podejrzanego i odnaleźli skradzione wcześniej rzeczy - dodaje Krzysztof Zaporowski.
Wszyscy czterej napastnicy trafili do policyjnego aresztu. Jak wykazało badanie, byli pijani. Sprawa trafi teraz do sądu. Zatrzymani mogą dostać nawet po 12 lat więzienia.