Zaginął w połowie marca. W Wielki Piątek został znaleziony martwy (zdjęcie poglądowe)

i

Autor: Joanna Strutyńska Zaginął w połowie marca. W Wielki Piątek został znaleziony martwy (zdjęcie poglądowe)

Zaginął w połowie marca. W Wielki Piątek został znaleziony martwy w mieszkaniu na wrocławskim Rakowcu

2018-04-04 18:40

Policja sprawdza teraz co było przyczyną śmierci mężczyzny. Wiadomo, że w mieszkaniu, w którym zostały znalezione jego zwłoki znajdowali się inni ludzie. Czy 43-latek został zamordowany?

Marcin P. zaginął 11 marca tego roku. Ostatni raz widziany był na ulicy Kochanowskiego we Wrocławiu. O zniknięciu mężczyzny powiadomiła nas jego siostrzenica, która poprosiła o pomoc w poszukiwaniach.

>> We Wrocławiu zaginął Marcin P. [ZDJĘCIA, RYSOPIS]. Rodzina prosi o pomoc w odnalezieniu mężczyzny!

Teraz wyszło na jaw, że mężczyzna nie żyje.

- W trakcie śledztwa sprawdzaliśmy wiele różnych miejsc, gdzie zaginiony mógłby przebywać. Marcin P. został znaleziony martwy późnym wieczorem 30 marca w mieszkaniu na wrocławskim Rakowcu. W mieszkaniu znajdowały się też inne osoby. Wyjaśniamy ich związek z jego śmiercią - tłumaczy Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji.

Funkcjonariusze nie chcą zdradzić ile osób było w mieszkaniu na Rakowcu i kim są ci ludzie. Wiadomo jedynie, że nie było to mieszkanie zmarłego. Nie jest też jeszcze jasne ile czasu minęło od śmierci 43-latka do momentu znalezienia jego ciała przez policję.

- Wyjaśni to sekcja zwłok. Czekamy na jej wyniki - mówi Łukasz Dutkowiak.

Czytaj także: Koczowisko przy Kamieńskiego znika. Ponad 100 Romów przeprowadziło się już do mieszkań w całym Wrocławiu [AUDIO]