Przy tak dużym wydarzeniu wracają jednak tematy bolące wrocławian - brak nowoczesnej i dużej sportowej hali oraz brak wrocławskiej drużyny w rozgrywkach na najwyższym poziomie.
Światowy poziom
- Super sprawa! Na codzień żaden klub nie gra na Hali Stulecia, więc fajnie, że takie imprezy się dzieją. - mówi tato, który przyszedł z synem.
Polecany artykuł:
- Bardzo mi się podoba! Bardzo bym chciała, żeby było więcej takich spotkań we Wrocławiu. Szkoda, że nie mamy żadnej męskiej drużyny w najwyższej lidze. - mówi fanka siatkówki ze stolicy Dolnego Śląska. O tym samym wspomina kolejna kibicka z Wrocławia. - Dobrze, że mamy ten Puchar Polski już drugi rok, aczkolwiek ubolewamy, że we Wrocławiu, mieście z tradycjami u Panów, od kilku lat nic się nie dzieje w w tym temacie.
Brakuje hali
- Fajnie, jakby we Wrocławiu była hala przystosowana do takich imprez, z większą liczbą miejsc. - mówi fanka polskiej siatkówki.
Polecany artykuł:
Podobnego zdania jest wrocławianin, były siatkarz, a obecnie komentator sportowy, Łukasz Kadziewicz. -Potrzebujemy obiektu na 20 tysięcy ludzi. Hala Stulecia to historia i granie tutaj to przyjemność, ale chcemy iść do przodu.
Przypomnijmy, że Puchar Polski pozostanie we Wrocławiu jeszcze 2 lata.