Na oficjalnym profilu Powiatowego Zespołu Szpitali w Oleśnicy pojawił się post zatytułowany „Problem WIELKIEJ WAGI czyli o kilogramach w ciąży”. Przedstawiciele oddziału położniczo-ginekologicznego piszą w nim:
"To jest Ewa. Ewa jest naszą neonatolożką. Jej bombelek w brzuchu ( zwany Brajanusz, bo #teamolesnica nie może się zdecydować czy lepiej żeby nazywał się Brajan czy może Janusz) ma już 30 tygodni. A Ewa dalej wygląda jak Ewa. Bądź jak Ewa, zamknij lodówkę i jedz dla dwojga a nie za dwoje. Ułatwisz życie i nam i sobie.”
Wpis miał zwrócić uwagę na problem otyłości w czasie ciąży i związanych z nią powikłań, ale forma, w jakiej został napisany wzburzyła liczne grono internautek, które zarzuciły jego autorce brak empatii i dyskryminację kobiet z nadwagą.
„Byłam dzieckiem z nadwagą. A później byłam bulimiczką. I zapewniam, że po takim poście jeszcze kilka lat temu poszłabym do toalety zwymiotować wszystko, co zjadłam, bo ten post to doskonały trigger dla osób z zaburzeniami odżywiania. I wy pracujecie w ochronie zdrowia?! Przerażajace.” - napisała jedna z internautek.
„Żenująco niski poziom posta. Żenująco niski poziom empatii. Serio?” - napisała inna
Głos zabrała też dietetyk Katarzyna Wawrzyniak-Piekarska, prowadząca stronę odzywiajsiezdrowo.pl:
„Jak tak można?! Może warto trochę się do edukować w temacie otyłości, bo widać że coś tu kuleje i to ostro... Myślicie, że po czymś takim kobiety wam zaufają? Położna powinna być wsparciem, a to co robicie jest po prostu obrzydliwe... OBRZYDLIWE!”
Po kilkunastu godzinach do swojego wcześniejszego posta oraz wywołanej przez niego burzy odniosła się jego autorka. Przyznała, że post był prowokacyjny i miał zwrócić uwagę na problem otyłości, ale nie zauważyła w nim nic niestosownego.
„Tak dla uściślenia: nie zamykam lodówek w oddziale na kłódkę, nie zrzucam z klifu moich pracowników z BMI powyżej 30, nie nazywam moich pacjentek wielorybami ani nie mam traumy z dzieciństwa” - napisała autorka kontrowersyjnego posta.
Do całej sprawy odniosła się też dyrekcja Powiatowego Zespołu Szpitali w Oleśnicy.
„W związku z głosami krytyki dotyczącymi ostatnich wpisów na portalu społecznościowym oddziału położniczo-ginekologicznego Powiatowego Zespołu Szpitali w Oleśnicy informujemy, że intencją było zwrócenie uwagi na istotny problem społeczny jakim jest otyłość wśród kobiet - czytamy w wydanym przez szpital komunikacie. - Prawie u połowy kobiet w Polsce BMI przekracza 25 a 15,5% mieści się w przedziale odpowiadającym otyłości. Jako placówka ochrony zdrowia szczególną uwagę zwracamy na zagadnienia związane z rozwojem chorób cywilizacyjnych, między innymi takich jak otyłość, która może stanowić poważne ryzyko dla życia i zdrowia zarówno matki, jak i dziecka. Jednocześnie ubolewamy, jeżeli ktokolwiek poczuł się urażony formą opublikowanego wpisu. Pragniemy zapewnić, że zdrowie pacjentów jest dla nas najwyższą wartością.”