Inspektor nadzoru budowalnego zdecydował
Konieczność jak najszybszej wyprowadzki mieszkańców Trzonolinowca wynika z decyzji wydanej przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla Miasta Wrocławia. Została ona poprzedzona ekspertyzą, którą na zlecenie zarządcy budynku sporządzili specjaliści z Politechnik Wrocławskiej. Według tej ekspertyzy budynek jest w złym stanie technicznym i powinien zostać wyremontowany.
- Będzie to wymagało ingerencji w strukturę budynku, za którą pójdzie potrzeba wykwaterowania lokatorów. Mamy tu korozję lin. Elementy konstrukcyjne są przeciążone. Budynek należy wzmocnić. Jest to jednak obiekt jak najbardziej możliwy do uratowania – mówi prof. Krzysztof Schabowicz z Wydziału Budownictwa Lądowego i Wodnego.
Inspektor nadzoru budowlanego nakazuje wzmocnienie konstrukcji w ciągu 18 miesięcy. - Do czasu wykonania tego obowiązku inspektor zakazuje użytkowania budynku – informuje Michał Guz z biura prasowego wrocławskiego magistratu., dodając, że inspektor wskazał, że nakaz wyprowadzki należy wykonać „natychmiast”.
Co z mieszkańcami Trzonolinowca?
- Inspektor w decyzji podkreśla przy tym, że wykwaterowanie ludzi z 44 mieszkań wymaga czasu. A więc nie jest wskazany termin, do którego budynek ma być opuszczony, tylko wskazane jest, że ma to się odbyć niezwłocznie – tłumaczy Guz.
Spośród 44 mieszkań w Trzonolinowcu, 11 to lokale gminne. - Spodziewaliśmy się, że prędzej czy później i tak mieszkańcy będą musieli wyprowadzić się z Trzonolinowca na czas remontu. Osoby z mieszkań komunalnych już kilkanaście dni temu otrzymywały oferty lokali zastępczych. Pierwsze cztery rodziny już zaakceptowały zaproponowane im lokum. Decyzja PINB o zakazie użytkowania Trzonolinowca otwiera nam możliwość pomocy także właścicielom prywatnym. Od początku zakładaliśmy, że do nich także powinniśmy wyjść z propozycjami, ponieważ sytuacja jest nadzwyczajna – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
Trzonolinowiec powstał w latach 1961-67, autorami projektu byli Andrzej Skorupa i Jacek Burzyński. Cała konstrukcja opiera się na żelbetowym trzonie, na którym poszczególne kondygnacje zostały zawieszone za pomocą stalowych lin. Z tego względu blok był budowany od góry, wykonane z prefabrykatów płyty były podnoszone za pomocą siłowników hydraulicznych.