Policjanci z Jelcza Laskowic otrzymali zgłoszenie, że na parkingu przy jednym z supermarketów śpi mężczyzna. Na miejsce natychmiast wysłano patrol, gdyż ze względu na niskie temperatury, życie mężczyzny było poważnie zagrożone. Podczas interwencji okazało się, że mężczyzną, który uciął sobie drzemkę przed sklepem jest 39-letni mieszkaniec Oławy.
- Policjanci próbowali z nim porozmawiać, jednak wypowiadał się on nielogicznie, jego mowa była bełkotliwa, nie potrafił również utrzymać się na nogach – informuje mł. asp. Przemysław Ratajczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
ZOBACZ TEŻ: Ukradł pracodawcy ponad pół miliona złotych i zniknął. Ukrywał się za granicą
39-latek był kompletnie pijany. Badanie wykazało, że miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Ze względu na niskie temperatury, zagrażające życiu i zdrowiu mężczyzny, został on przewieziony na komisariat w Oławie. Tam okazało się, że 39-latek po wytrzeźwieniu nie wróci od razu do domu. Wszystko przez zawartość szklanego słoika, który miał schowany w bocznej kieszeni plecaka. ZnajdowałY się w nim bowiem… narkotyki.
- Dokładnie było to ponad 40 porcji handlowych marihuany, która została zabezpieczona przez mundurowych i następnie trafiła do policyjnego depozytu – wyjaśnia Przemysław Ratajczyk.
O dalszym losie 39-latka zdecyduje sąd. Za posiadanie środków odurzających grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.