Zima we Wrocławiu. Tak wygląda miasto pod śniegiem
We Wrocławiu pierwszy śnieg spadł w niedzielę (11 grudnia) wieczorem. Mimo że opady nie były szczególnie obfite, ujemna temperatura sprawiła, że kilkucentymetrowa warstwa śniegu utrzymała się do poniedziałku. Gdy 12 grudnia wrocławianie obudzili się, za oknem było biało. Oczywiście, taki stan rzeczy nie ucieszył zmotoryzowanych. Obowiązkowe odśnieżanie pojazdów i zakorkowane ulice to nieodzowny element pierwszych dni ze śniegiem.
Dramatu, którego obawiano się jeszcze przed weekendem, na szczęście nie było. Pługosyparki na ulice (i chodniki) Wrocławia wyjechały o 2 w nocy.
- Najpierw prowadziliśmy akcję na ulicach pierwszej kolejności odśnieżania, teraz przechodzimy na te z drugą kolejnością. Trzecią kolejność odśnieżania traktujemy w trybie interwencyjnym. Jeżeli ktoś nam zgłosi, że coś jest nieodśnieżone to też będziemy się tym na bieżąco zajmować – mówi Michał Sałkowski, rzecznik prasowy Ekosystemu.
W poniedziałek od rana normalnie kursowało również MPK. - Nie odnotowujemy poważniejszych opóźnień. Nie wprowadziliśmy też żadnego zmienionego rozkładu jazdy. Wszystko funkcjonuje tak, jak funkcjonowało do tej pory – mówi Mikołaj Czerwiński, rzecznik prasowy MPK Wrocław
Zima na razie jednak nie odpuszcza. Co prawda opady śniegu będą słabły, ale przed nami znaczne obniżenie. W środę i czwartek temperatura może spaść znacznie poniżej minus 10 stopni.
Jak Wam się podoba Wrocław podczas pierwszych, większych opadów śniegu? Zobaczcie naszą galerię.