Prace na niewielkim wygrodzonym terenie ruszyły w poniedziałek 5 listopada. Są prowadzone mniej więcej 300 metrów od miejsca, gdzie działał niemiecki obóz koncentracyjny KL Gross-Rosen - filia AL Fürstenstein.
Dlaczego poszukiwania przeniosły się właśnie tam?
Piotr Koper tłumaczy, że na 65. kilometrze trasy kolejowej Wrocław - Wałbrzych wszystkie badania, które miał możliwość zrobić, zostały już wykonane.
Polecany artykuł:
- Tam trzeba wiercić, a wykonanie tych odwiertów jest kosztowne. Potrzeba na to około 250 tysięcy złotych. Można więc powiedzieć, że próbujemy wejść jak nie drzwiami, to oknem - wyjaśnia Piotr Koper.
>>> Czy złoty pociąg istnieje? Badacze przedstawili wyniki poszukiwań [WIDEO]
Tym "oknem" jest 50-metrowy szyb wentylacyjny, który ma prowadzić to tajemniczego tunelu. Według poszukiwacza mniej więcej w środku tego tunelu jest ukryty złoty pociąg.
Nie wiadomo jak długo potrwają te poszukiwania. Piotr Koper tłumaczy, że nie da się tego przewidzieć.
- Już jesteśmy w szybie - zapewnia Koper.