To było najjaśniejsza i największa pełnia w tym roku. Księżyc oddalony był od Ziemi o ok. 350 tysięcy kilometrów, co oznacza, że był 14 proc. większy i 30 proc. jaśniejszy.
Najpiękniejszy efekt można było zobaczyć o godzinie 4.30.
Tak wcześnie rano większość z nas oczywiście śpi, ale nasz fotoreporter Tomasz Golla specjalnie dla Was zrobił zdjęcia wyjątkowego zjawiska.
Polecany artykuł:
Na koniec warto wyjaśnić, że słowo "różowy" nie wzięło się od barwy satelity, a od kwiatów floksy - rośliny (głównie występuje na terenie Meksyku), która teraz właśnie kwitnie.