Zwłoki byłej nauczycielki na hotelowym balkonie. Paweł M. nie mógł pogodzić się z rozstaniem

i

Autor: pixabay.com/pexels.com

Koszmar w Karpaczu

Zwłoki byłej nauczycielki na hotelowym balkonie. Paweł M. nie mógł pogodzić się z rozstaniem

2023-11-04 4:10

Ta zbrodnia wstrząsnęła Karpaczem. 43-letnia Monika, była nauczycielka, została brutalnie uduszona przez byłego partnera Pawła. Mężczyzna nie mógł pogodzić się z rozstaniem i wciąż był chorobliwe zazdrosny.

Ta straszna historia rozegrała się niemal cztery lata temu. W listopadzie 2019 roku, w jednym z hoteli odbywała się konferencja branży optycznej. Uczestniczyła w niej m.in. Monika L., która przyjechała z województwa zachodniopomorskiego jako przedstawicielka jednej z firm.

43-letnia kobieta była wcześniej nauczycielką. Po tym, jak zlikwidowano gimnazja, zmieniła zawód. W nowej branży czuła się jak ryba w wodzie. Wydawało się, że może jeszcze wiele osiągnąć…

Niestety, wszystko przerwał Paweł M., były partner Moniki. Mężczyzna, również mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego, przyjechał za nią do Karpacza. Mimo rozstania był chorobliwe zazdrosny o kobietę, a może chciał ją przekonać do powrotu? W sobotę, 16 listopada, spotkali się w pokoju hotelowym, w którym zatrzymała się 43-latka. Podczas rozmowy Paweł zaczął dusić kobietę. Najpierw rękami, a po chwili też kablem od żelazka. Przestał dopiero wtedy, kiedy Monika przestała oddychać. Zwłoki wyniósł na balkon, po czym, jak gdyby nigdy nic, wyjechał z karkonoskiego kurortu.

Zabójstwo Moniki w Karpaczu. Paweł M. skazany

Tego samego dnia, około godz. 22:30, na balkonie znaleziono ciało Moniki. Już po pierwszych czynnościach śledczych były partner kobiety był głównym podejrzanym. Został zatrzymany następnego dnia, w niedzielę, 19 listopada, w jednym z moteli w województwie zachodniopomorskim.

- Po doprowadzeniu do Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze Paweł M. usłyszał zarzut zabójstwa, do którego się przyznał i złożył wyjaśnienia, które wskazują na motyw zazdrości – mówił w czasie śledztwa prokurator Tomasz Czułowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

Już w lutym 2020 roku prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Ostatecznie, pod koniec października 2022 roku, Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze skazał Pawła M. na karę 25 lat pozbawienia wolności, a także orzekł zadośćuczynienie w wysokości 200 tysięcy złotych na rzecz rodziny pokrzywdzonej. Po odwołaniu, Sąd Apelacyjny we Wrocławiu utrzymał wyrok w mocy.

18-letnia Wiktoria uduszona i zawinięta w folię. Brutalne morderstwo na Śląsku