Przed nim jeszcze długa rehabilitacja. Na razie nowej ręki, która pochodzi od zmarłego dawcy, jeszcze nie czuje, ale może nią ruszać.
- Nerw odbiorcy będzie wrastał w nerw dawcy, który jest tylko pustą wydmuszką. pacjent zaczął ruszać ręką natychmiast po rozintubowaniu. To jest fantastyczne. Musimy pamiętać, że on miał fragmenty mięśni, tylko nie wie jak je obsługiwać. Kiedy my poruszaliśmy jego palcami i on się zorientował, że to uczucie, które się pojawia na przedramieniu jak widzi prostujace i zginające się palce to jest to, zaczął wysyłac impulsy w kierunku mięśni, które posiadał, ale ich nie używał - tłumaczy doktor Adam Domanasiewicz.
Niezwykły podarunek na Boże Narodzenie
Pan Piotr nazwał nową rękę prezentem na święta.
- Po operacji obudziłem się, zobaczyłem, że te palce już się poruszają. Wspaniałe uczucie - wyjasnia pacjent
Zdaniem lekarzy pan Piotr ma spore szanse na powrót do pełnej sprawności.
Zespół doktora Domanasiewicza na tym jednak poprzestać nie zamierza i już przygotowuje się do kolejnego przeszczepu. Tym razem mają to być dwie ręce.
Zobacz film z opracji nagrany przez pracowników Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu:
Wiecej w materiale reportera Radia ESKA Damiana Bonarka: