Spis treści
- 73-latek zmarł po podaniu szczepionki przeciw COVID-19
- Znamy wyniki sekcji. Wykluczone osoby trzecie i wstrząs anafilaktyczny
73-latek zmarł po podaniu szczepionki przeciw COVID-19
Samopoczucie dało znać już w dniu zaszczepienia. 73-latek do szpitala nie trafił - choć wzywano pogotowie - otrzymał tylko leki od ratowników medycznych.
- Sprawę szczegółowo opisujemy TUTAJ:
>> DRAMAT w Oleśnicy. Pacjent ZMARŁ po szczepieniu na COVID-19. Trzy razy wzywano karetkę
Kolejnego dnia po przyjęciu szczepienia, mężczyzna już nie żył. Ze słów dyrektora placówki (DPS w Ostrowinie) wynika, że miał miażdżyce, kłopoty z krążeniem krwi, a pensjonariuszem ośrodka był od ok. 40 lat (od 1981 roku). Był ubezwłasnowolniony. W związku z tym sam nie podejmował decyzji o tym, czy będzie szczepiony. Jak ustaliliśmy, zrobił to prawny opiekun mężczyzny, członek jego rodziny. Kiedy doszło do zgonu, to córka złożyła zawiadomienie do prokuratury.
Znamy wyniki sekcji. Wykluczone osoby trzecie i wstrząs anafilaktyczny
Najnowsze ustalenia rzecznika prokuratury okręgowej w Oleśnicy, Radosława Żarkowskiego, przekazuje Gazeta Wyborcza. Według niego, wstępne badania wykluczyły udział osób trzecich i wstrząs anafilaktyczny. Ten drugi wykluczono ze względu na to, że do zgonu doszło 36 godzin po podaniu szczepionki.
To wciąż nie koniec. Szczegółowe ustalenia w tej sprawie i - być może - bezpośrednią przyczynę zgonu poznamy po badaniach wycinków narządów wewnętrznych, które zostały pobrane w trakcie sekcji. Na te wyniki trzeba będzie zaczekać ok. 3 miesięcy.
Polecany artykuł: