Mieszkańcy Wrocławia i okolic mogą odetchnąć z ulgą. Krokodyl, którego zauważono w sobotę w stawie na Rędzinach został już odłowiony i przewieziony do zoo.
- Krokodyl był wyziębiony i wciąż dochodzi do siebie, ale na razie bardzo dobrze znosi zmianę – informuje Joanna Kij z wrocławskiego zoo.
Przypomnijmy, że krokodyl został zauważony przez spacerowiczów w sobotę w stawie w Lesie Rędzińskim. Na miejsce wezwano policję i pracowników zoo. Początkowo podejrzewano, że może to być mały aligator. Ostatecznie okazało się, że to kajman okularowy – gad z rodziny aligatorowatych, który może osiągać od 1,5 m do 2,5 m długości.
Kajman został wyłowiony z wody w niedzielę w pobliżu mostu Rędzińskiego. Zadanie to zlecono specjalistycznej firmie. Krokodyl trafił do ogrodu zoologicznego we Wrocławiu, gdzie przechodzi szczegółowe badania. Wciąż nie wiadomo skąd krokodyl wziął się w Lesie Rędzińskim.