Do dramatycznego zdarzenia doszło wczesnym rankiem. Mężczyzna we Wrocławiu zamówił kurs do oddalonej o 35 km miejscowości w powiecie oleśnickim. Po dotarciu na miejsce dwóch innych pasażerów, kobieta i mężczyzna, wsiedli do taksówki i poprosili taksówkarza o kurs w kierunku Oleśnicy.
ZOBACZ TEŻ: 150 km nowych lub zmodernizowanych tras rowerowych. Gdzie powstaną?
- W pewnym momencie między mężczyznami doszło do sprzeczki, po czym jeden z nich polecił zatrzymać samochód. Zaskoczony całą sytuacją taksówkarz zauważył jedynie, jak mężczyźni we dwoje opuszczają samochód - relacjonuje st. sierż. Karolina Walczak z oleśnickiej policji.
Polecany artykuł:
Nagle jeden z nich wyrwał kluczyki ze stacyjki, a zanim taksówkarz zdążył zareagować, drugi z napastników wyszarpał go z pojazdu. Następnie uderzył go pięścią w twarz i przewrócił na drogę. Agresorzy wsiedli do taksówki i odjechali.
Oleśniccy funkcjonariusze szybko namierzyli trzy młode osoby - kobietę w wieku 19 lat oraz dwóch mężczyzn w wieku 25 i 30 lat - które dopuściły się rozboju. - Zostali oni zatrzymani już następnego dnia po zdarzeniu. Zupełnie nie spodziewali się „odwiedzin” mundurowych – dodaje Karolina Walczak.
Policjanci odzyskali skradzione taksówkarzowi auto oraz zabezpieczyli inne przedmioty mogące pochodzić z przestępstwa. W trakcie prowadzonych czynności w torebce zatrzymanej kobiety funkcjonariusze znaleźli woreczek strunowy z zawartością amfetaminy w ilości niemal 1000 porcji.
Wszyscy troje uczestnicy rozboju usłyszeli już zarzuty i zgodnie z decyzją sądu trafili na najbliższe miesiące do aresztu. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.