Cezary Morawski nie jest już dyrektorem Teatru Polskiego we Wrocławiu [AUDIO]

Pełniącym obowiązki dyrektora został Kazimierz Budzanowski, dotychczasowy zastępca Cezarego Morawskiego.

Motywy

Decyzja zarządu to efekt m.in. kontroli, jaką w teatrze przeprowadziła Najwyższa Izba Kontroli.

- Wyniki kontroli w pełni potwierdziły nasze obawy co do funkcjonowania pana Cezarego Morawskiego jako dyrektora Teatru Polskiego - mówi marszałek Cezary Przybylski.

Naturalną tego konsekwencją, jest poniedziałkowa decyzja - dodaje marszałek.

Pozostanie w teatrze

Mimo, iż już nie będzie dyrektorem, to zgodnie z prawem Cezary Morawski pozostanie w Teatrze Polskim. Nabył bowiem prawa emerytalne i obowiązuje go okres ochronny.

- Zgodnie z prawem osoba, która jest odwołana, a nabywa prawa emerytalne, musi dostać propozycję innego miejsca pracy, zgodnie z wykształceniem i na warunkach finansowych niezmiennych - mówi Kazimierz Budzanowski, p.o. dyrektora Teatru Polskiego.

To oznacza, że były już dyrektor, jeśli taką propozycję przyjmie, zachowa swoją dotychczasową pensję. A pieniądze to niemałe, bowiem miesięcznie na konto Cezarego Morawskiego wpływa około 14 tysięcy złotych.

>> >Kokaina w bananach w sklepach znanej sieci. Miedzy innymi na Dolnym Śląsku!

Co dalej?

Jeśli decyzja Zarządu Województwa nie zostanie, tak jak w kwietniu ubiegłego roku, zablokowana przez wojewodę dolnośląskiego, nowy dyrektor zostanie wyłoniony na podstawie konkursu. Urzędnicy na wyłonienie nowego zarządcy instytucji mają czas do 1,5 roku. W kuluarach mówi się, że może nastąpić powrót do rozwiązania sprzed lat. Chodzi o podział na dyrektora artystycznego oraz managera, który miałby zajmować się m.in. finansami placówki. Urzędnicy o szczegółach nie chcą na razie mówić.

Powołanie, protesty, odwołanie i blokada...

Przypomnijmy, Cezary Morawski został powołany na stanowisko dyrektora Teatru Polskiego w sierpniu 2016 roku. Decyzja komisji konkursowej wywołała burzę, nie tylko w mediach, ale także w środowisku artystycznym. Część aktorów teatru odeszła z pracy, część została zwolniona przez Morawskiego. W kwietniu 2017 roku

Zarząd Województwa podjął pierwszą próbę odwołania Cezarego Morawskiego. Decyzję zablokował jednak wojewoda Paweł Hreniak. Na początku października Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport pokontrolny. Wynikało z niego, że dyrektor miał, m.in. wypłacać sobie spore premie oraz wynajmować mieszkanie z publicznych pieniędzy. Wkrótce potem, przed wyborami, poprzedni Zarząd Województwa podjął tak zwaną uchwałę zamiarową o odwołaniu dyrektora Teatru Polskiego. Pozytywna opinia Ministra Kultury oraz związków zawodowych dała urzędnikom zielone światło do podjęcia uchwały o ostatecznym odwołaniu Cezarego Morawskiego. Teraz decyzja musi zostać jeszcze sprawdzona pod kątem formalnym przez służby wojewody dolnośląskiego.

Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:

Czytaj także: ZUS wysłał Dolnoślązaczce pisma skierowane do innych osób. Ze wszystkimi danymi! [AUDIO]

ZOBACZ TO WIDEO: