Chciał się ZABIĆ skacząc ze 100-metrowego komina. To mogło skończyć się tragicznie [ZDJĘCIA]

Do zdarzenia doszło w czwartek, 7 listopada w godzinach popołudniowych. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze około godziny 14:30 otrzymał zgłoszenie o osobie, która wtargnęła na teren jednego z przedsiębiorstw i wspina się na komin.

Na miejsce wysłano patrol policji, który potwierdził zgłoszenie. Niezwłocznie wezwano pogotowie raunkowe, strażaków z Kamiennej Góry, Wałbrzycha i Świdnicy oraz policyjnych negocjatorów i goprowców z Karkonoskiej Grupy GOPR.

Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli działania mające na celu dotarcie do mężczyzny oraz udzielenie mu pomocy.

- Zdesperowany mieszkaniec groził popełnieniem samobójstwa poprzez skok ze szczytu komina. Dzięki wielogodzinnym działaniom policyjnych negocjatorów, goprowców oraz strażaków udało się go odwieść od skoku. W rezultacie zdesperowany mężczyzna, przy asyście służb zszedł do połowy komina, a następnie na własne żądanie dalszą drogę pokonał samodzielnie schodząc z budowli - relacjonuje nadkom. Kamil Rynkiewicz z dolnośląskiej policji.

Okazało się, że to nie pierwsze wejście tego mężczyzny na ten komin. Po potwierdzeniu tożsamości mieszkaniec Kamiennej Góry trafił pod opiekę lekarzy, gdzie następnie został przewieziony do szpitala specjalistycznego. Działania służb, na szczęście pomyślne, zakończyły się dopiero po północy.