Dolnośląskie. Kupiła żywego króliczka i go wyrzuciła! Nie podobał jej się pyszczek [ZDJĘCIA]
Mieszkanka województwa dolnośląskiego kupiła żywego króliczka i go wyrzuciła, bo nie podobał jej się pyszczek zwierzątka, który po prostu zgnił. Prawdopodobnie doszło do tego z powodu zaniedbań kobiety, ale właścicielka króliczka nie miała zamiaru postarać się dla niego o jakąkolwiek opiekę weterynaryjną. O sprawie poinformował Konrad Koźmiński, prezes zarządu Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.
- Króliczka można kupić za grosze. Bezmyślni ludzie, decydując się na nabycie takiego zwierzęcia, często zapominają, że to nie zabawka. Opieka weterynaryjna nad tym królikiem kilkudziesięciokrotnie przewyższa koszt jego zakupu. Właścicielka postanowiła porzucić zwierzę ze zgniłym pyszczkiem - pisze na swoim profilu twitterowym Koźmiński.
Czytaj też: Wałbrzych. Ksiądz do kierowcy: "Spie******, bucu!". Nazywa go "synem prostytutki i "pedałem" [WIDEO]