Do pierwszego zdarzenia doszło w niedzielę, 13 marca, po godz. 23, na węźle łączącym autostradę A 4 z drogą szybkiego ruchu na wysokości miejscowość Szymanowice. Kamper z nieustalonych przyczyn najechał na tył naczepy samochodu ciężarowego.
- Niestety kierowca kampera poniósł śmierć na miejscu. Czynności na miejscu prowadzone były przy udziale prokuratora oraz biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji zdarzeń drogowych. W ramach prowadzonego postępowania policjanci pod nadzorem prokuratury będą wyjaśniać wszystkie okoliczności tego tragicznego wypadku – powiedział asp. Krzysztof Oleniacz z legnickiej policji.
ZOBACZ TEŻ: To był rzęch, a nie samochód. Silnik wypadł na kilkanaście metrów. 28-latek nie żyje
Do podobnego zdarzenia doszło w poniedziałek, po godz. 7 rano, na drodze S 3 w kierunku Jawora. W tył ciężarówki tym razem uderzył bus, którego kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył jeszcze w barierę energochłonną.
- Kierujący busem wraz z dwoma pasażerami z obrażeniami zostali przetransportowani do szpitala. W związku z prowadzonymi na miejscu czynnościami procesowymi przez funkcjonariuszy, utrudnienia w ruchu trwały około trzech godzin – dodał Krzysztof Oleniacz.