Proces w tej koszmarnej sprawie rozpoczął się przed świdnickim sądem we wtorek, 25 kwietnia. Sąd wyłączył jawność rozprawy, co nie dziwi biorąc pod uwagę fakt, jak obrzydliwych i zbrodniczych rzeczy mieli dopuścić się oskarżeni. Jak poinformowała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Świdnicy sędzia Marzena Rusin-Gielniewska, już na pierwszej rozprawie zamknięto przewód sądowy. - Sąd odroczył wydanie wyroku do 9 maja – powiedziała sędzia.
Przypomnijmy, że akt oskarżenia sporządził w lutym podkarpacki wydział Prokuratury Krajowej. 22-letnia kobieta i 28-letni mężczyzna – mieszkańcy Kłodzka – zostali oskarżeni o wykorzystywanie małoletnich do produkcji treści pornograficznych poprzez fotografowanie swoich dzieci, a następnie udostępnianie zdjęć w Internecie.
Na tym jednak nie koniec. Oboje stoją również pod zarzutem dokonania zbrodni wspólnego zgwałcenia małoletniego, a mężczyzna także zbrodni zgwałcenia trójki małoletnich, w tym swoich dzieci. Według prokuratury, oskarżeni wykorzystywali dzieci co najmniej od roku.
- W toku śledztwa prokurator ustalił, że oskarżeni, pozostający w konkubinacie, produkowali treści pornograficzne poprzez fotografowanie swoich małych dzieci. Następnie zdjęcia te, udostępniali w internecie. W trakcie przeprowadzonych czynności procesowych u oskarżonego mężczyzny znaleziono kilka tysięcy zdjęć o charakterze pedofilskim i zoofilskim – informowała Prokuratura Krajowa.
28-latek był już wcześniej karany za czyny o charakterze pedofilskim. Oskarżony w śledztwie przyznał się do zarzutów, kobieta zaś nie przyznała się.
Śledztwo, w efekcie którego para z Kłodzka odpowie przed sądem za swoje czyny, zostało zainicjowane ustaleniami australijskiej i kanadyjskiej policji, a także Interpolu, zaangażowanych w ściganie zorganizowanych grup przestępczych zajmujących się produkcją i rozpowszechnianiem treści związanych z seksualnym wykorzystaniem małoletnich, określanych jako Child Sexual Abuse Material (CSAM).
Oskarżonym grozi do 20 lat więzienia.
Polecany artykuł: