TV
Pogoda
Wideo
Zarząd Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu w środę, 21 września, ogłosił, że z dniem 1 października funkcjonowanie Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w zakresie położnictwa i Oddziału Neonatologicznego w szpitalu w Strzelinie zostaje wstrzymana. To oznacza, że nie będzie tu więcej porodów. Utrzymane zostanie tylko działanie bloku operacyjnego i dyżuru ginekologa oraz dyżuru anestezjologa .
ZOBACZ TEŻ: Remont torowiska w samym centrum Wrocławia. Będą bardzo duże utrudnienia
- Dalsze funkcjonowanie placówki w niezmienionej formule należy uznać nie tylko za działanie nieuzasadnione ekonomiczne i organizacyjnie, ale także wysoce szkodliwe w dalszej perspektywie czasowej dla całego szpitala. Bezwzględnie koniecznym w obecnej sytuacji jest przeorganizowanie pracy USK w kierunku alokacji i konsolidacji oddziałów ginekologiczno-położniczych oraz neonatologicznego, w celu zoptymalizowania działalności leczniczej Szpitala na obszarze Strzelina i Wrocławia – poinformował dr Jakub Berezowski, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
USK poinformował, że w tym roku (do końca lipca) szpital w Strzelinie osiągnął stratę 5,6 mln zł. - Każdego miesiąca koszty prowadzenia działalności przekraczają przychody średnio o ponad 800 tys. zł – informuje USK w oświadczeniu.
Argumenty te nie przekonują mieszkańców i władz Strzelina. - Nie godzimy się na łamanie umów i traktowanie mieszkańców powiatu strzelińskiego, a także części powiatu ząbkowickiego, jako obywateli gorszego sortu i zabieranie im podstawowego bezpieczeństwa i dostępu do opieki zdrowotnej – informuje Dorota Pawnuk, burmistrz Strzelina. - Nie godzimy się na likwidację oddziału, który cieszy się bardzo dużym zaufaniem kobiet z Dolnego Śląska i jest jednym z najlepszych w regionie – dodaje.
Według zaniepokojonych mieszkańców, może to być kolejny etap wygaszania w strzelińskiej placówce kolejnych ważnych usług medycznych. Zlikwidowano już pediatrię i oddział chirurgiczny, mówi się również o zamknięciu oddziału wewnętrznego. Nie brakuje głosów, że USK chce w Strzelinie zrobić zakład opiekuńczo-leczniczy, który będzie dla niego dochodowy.
Dlatego Stowarzyszeniem Działań Obywatelskich w Strzelinie zorganizowała protest, który zgromadził pod szpitalem przy ul. Borowskiej we Wrocławiu kilkadziesiąt osób. - To jest społeczny protest przeciwko działaniom władz USK zmierzającym do całkowitej likwidacji szpitala w Strzelinie, poprzez zamykanie poszczególnych oddziałów tej placówki, co narusza zapisy umowy kupna-sprzedaży – powiedziała podczas protestu Dorota Pawnuk.
Przypomnijmy, że USK został właścicielem szpitala w Strzelinie w styczniu 2021 roku. Wcześniej, 30 czerwca 2020 roku, spółka Strzelińskie Centrum Medyczne należąca do Starostwa Powiatowego w Strzelinie ogłosiła upadłość. - Podstawowym warunkiem sprzedaży było złożenie gwarancji i zapewnień o posiadaniu możliwości finansowych, organizacyjnych i technicznych do niezakłóconego działania w zakresie nie mniejszym nie dotychczas świadczonych przez upadłą spółkę – dodała burmistrz Strzelina.
