Zmarł sekretarz biskupa świdnickiego, Ignacy Deca. Miał 41 lat
Diecezja Świdnicka poinformowała o śmierci księdza Grzegorza. Jego ciało znaleziono w przydomowym basenie w Kamieńcu Ząbkowickim 15 lipca, w sobotę. Niestety, pomimo wysiłków lekarzy, jego życia nie udało się uratować. 41-letni kapłan zmarł tydzień później, w piątek, 21 lipca.
– W nadziei życia wiecznego zawiadamiamy, że w piątek, 21 lipca, w 41. roku życia, odszedł do domu Ojca Śp. ks. kan. dr Grzegorz Umiński. Z serca dziękujemy za modlitwy zanoszone w ostatnich dniach za Księdza Grzegorza. Informacje dotyczące pogrzebu zostaną podane w późniejszym terminie. Wieczny odpoczynek racz Mu dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj Mu świeci. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym – czytamy w opublikowanym materiale.
O tym, że 41-letni kapłan trafił do szpitala, poinformowali dziennikarze portal „niedziela.pl”. Jak udało im się ustalić, ksiądz Grzegorz został znaleziony w przydomowym basenie bez oznak życia. Bicie jego serca zostało przywrócone podczas długiej reanimacji. Niestety, walka o jego życie trwała kilka dni.
Duchownego pożegnał jego brat, który opublikował w mediach społecznościowych wzruszający wpis. – Żegnaj, Braciszku. Jestem dumny z tego, co w życiu dokonałeś. Odchodzisz wśród przyjaciół, dla których byłeś ważny. Byłeś obecny w życiu wielu osób, pamiętałeś, znajdowałeś czas, odwiedzałeś. Niech w Twoim imieniu dzieją się dobre rzeczy… – napisał.