W minioną niedzielę w godzinach porannych policjanci Komendy Miejskiej Policji w Legnicy otrzymali informację o pożarze, do jakiego doszło w jednym z mieszkań na terenie Legnicy. Na miejsce skierowano także funkcjonariuszy straży pożarnej oraz zespół pogotowia ratunkowego.
Podczas pożaru z mieszkania, gdzie został wzniecony ogień jeden z sąsiadów wyniósł nieprzytomną kobietę. Od razu podjęto czynności resuscytacji, które następnie przejęli przybyli na miejsce ratownicy. Pomimo podjętych działań reanimacyjnych nie udało się przywrócić 98-latce czynności życiowych.
Po wstępnych ustaleniach policjantów i biegłego z zakresu pożarnictwa okazało się, że najprawdopodobniej do pożaru doszło w wyniku rozlania substancji łatwopalnej i podpalenie miejsca gdzie znajdowała się seniorka. Jak przekazała portalowi lca.pl Lidia Tkaczyszyn z Prokuratury Okręgowej w Legnicy ślady znaleziono w pobliżu łóżka seniorki.
Policja zatrzymała 32-latka, krewnego kobiety, który najprawdopodobniej stoi za tym okrutnym czynem. Mężczyzna usłyszał zarzut dokonania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Za ten czyn grozi kara na czas nie krótszy od lat 12, kara 25 lat pozbawienia wolności oraz kara dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec niego tymczasowy areszt.