Nowy system miałby odciążyć szpitalne odziały ratunkowe w tych mniej trudnych przypadkach. Bo zarówno lekarze, jak i pacjenci widzą, że po likwidacji szpitali i poradni opieka lekarska w centrum Wrocławia wymga wzmocnienia. Jak to osiągnąć? Otóż władze przychodni przy Dobrzyńskiej i szpitala przy Koszarowej planują swtorzyć wspólnie centrum, które zajmowałoby się leczeniem cukrzycy i jej powikłań, na przykład okulistycznych i neurologicznych. Przejęłoby ono pacjentów z drobnymi urazami i złamaniami, ale nie tylko.
- Także tych z wybranymi chorobami zakaźnymi, takimi jak borelioza, wirusowe zapalenie wątroby typu C czy B, Hiv i Aids, wybranymi chorobami wenerycznymi. Najbardziej boimy się dzisiaj rozwoju powikłań. Zadaniem lekarzy jest żeby do tych powikłań cukrzycy nie dopuścić - tłumaczy Maciej Sokołowski, dyrektor Centrum Medycznego Dobrzyńska.
Kolejność obowiązuje. Dzięki temu nie trzeba będzie długo czekać
Do tego nowa poradnia, która powstałaby z połączenia Centrum Medycznego Dobrzyńska i szpitala przy Koszarowej, miałaby być rozszerzona o laryngologa i okulistę. Pacjenci nie czekaliby w wydłużających się kolejkach, co dzieje się teraz na SOR-ach.
- Szpitalny Oddział Ratunkowy działa zgodnie z filozofią: ciężej chory ma pierwszeństwo. My byśmy chcieli stworzyć takie miejsce, gdzie pacjenci są przyjmowani zgodnie z kolejnością zgłoszeń - opowiada Maciej Sokołowski.
Nowy system za dwa lata
Zadanie pochłonie 10 milionów złotych. A potrzebne są one na remonty, budowę pawilonu przy ulicy Koszarowej i zakup sprzętu. Nowe centrum ma mieścić się w budynkach przy Dobrzyńskiej i Koszarowej. Nie wiadomo jeszcze dokładnie jak będzie rozlokowane.
Jest już założony wniosek do Urzędu Marszałkowskiego o powołanie nowego sytemu opieki w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Miałby on ruszyć najpóźniej za dwa lata.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Rafała Sterczyńskiego: