Głogów. Wstrząsające powody zbrodni
W sobotę 25 stycznia, Prokuratura Rejonowa w Głogowie przedstawiła zarzut zabójstwa 50-letniemu mężczyźnie, który dzień wcześniej zabił swoją 73-letnią matkę w jednym z mieszkań na terenie miasta.
Po dokonaniu zbrodni mężczyzna sam zgłosił służbom czego się dopuścił, a następnie czekał na przyjazd policji. W czasie oględzin stwierdzono, że kobieta doznała wielu ran tłuczonych głowy oraz ran kłutych klatki piersiowej.
- Mężczyzna zabójstwa dokonał zadając kobiecie co najmniej 6 uderzeń młotkiem w głowę, a następnie kilkukrotnie ugodził ją nożem w klatkę piersiową - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Robert M. przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia przestępstwa. Na jaw wyszły wstrząsające powody dokonania zbrodni.
- 50-latek wyjaśnił, że myślał o zabójstwie matki od jakiegoś czasu. Obawiał się, że nie poradzi sobie z opieką nad nią w przyszłości – dodaje Liliana Łukasiewicz.
Jak ustalili śledczy, kobieta miała problemy ze zdrowiem, ale nie była obłożnie chora - była samodzielna i nie wymagała na co dzień żadnej opieki. Radziła sobie bez problemu ze sprawami życia codziennego. - Podejrzany kilka miesięcy temu wrócił na stałe do Polski z zagranicy i zamieszkał z matką. Nigdzie nie pracował. Wśród sąsiadów miał bardzo dobrą opinię – przyznaje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
W sobotę (25 stycznia) sąd uwzględnił wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie Roberta M. na okres trzech miesięcy. Mężczyźnie grozi teraz kara pozbawienia wolności od 10 lat do dożywotniego pozbawienia wolności.