Łzy i niedowierzanie po zabójstwie 11-latki z Jeleniej Góry. Mieszkance łamie się głos: "Przychodziła do mnie"

2025-12-16 10:29

Zabójstwo 11-latki z Jeleniej Góry wstrząsnęło nie tylko mieszkańcami Dolnego Śląska. Pytanie "dlaczego?" wciąż unosi się w powietrzu. Szok, niedowierzanie, łzy i niełatwe rozmowy z dziećmi - to wszystko kwestia ostatnich godzin. - Przychodziła do mnie na zastępstwa - wspomina ofiarę jedna z mieszkanek Jeleniej Góry.

  • Zabójstwo 11-latki z Jeleniej Góry to temat, który poruszył całą Polskę. Do sprawy zatrzymano 12-letnią dziewczynkę. Mieszkańcy 75-tysięcznego miasta są w szoku. 
  • Reporterka Radia ESKA rozmawiała z mieszkańcami, którzy znali ofiarę. - Przychodziła do mnie na zastępstwo - powiedziała łamiącym głosem jedna z kobiet.
  • Temat szeroko opisujemy na portalu "Super Expressu".

Zabójstwo 11-latki w Jeleniej Górze

Wstrząsające informacje o zabójstwie 11-latki z Jeleniej Góry pojawiły się 15 grudnia w godzinach popołudniowych. - Na jej ciele widoczne były obrażenia zadane ostrym narzędziem. Prokurator wspólnie z funkcjonariuszami policji dokonali oględzin miejsca zdarzenia. Zabezpieczono zwłoki, ślady i dowody. Zatrzymano też osobę nieletnią, która może mieć związek z tym zdarzeniem - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska. - One nie były koleżankami, znały się z widzenia. Motywy działania zatrzymanej nie są znane - dodała.

Czytaj więcej o sprawie: Szokujące zabójstwo 11-latki w Jeleniej Górze. Nie zostawią rodziny ofiary. Ważna deklaracja

Ciało 11-latki 200 metrów od szkoły. Dyrektor placówki zabrał głos: „wspaniała, zdolna dziewczynka”

"Przychodziła do mnie na zastępstwo"

O tych wydarzeniach Jelenia Góra długo nie zapomni. - Przykro jest strasznie. Ja całą noc nie spałam. Co chwilę się po prostu budziłam. Moje dziecko też bardzo przeżywało, musiałam z nią porozmawiać na ten temat - powiedziała reporterce Radia ESKA mieszkanka Jeleniej Góry.

- Dziewczynka przychodziła też do mnie na zastępstwa i ja kojarzę tę dziewczynkę. Dla mnie to jest wielka strata, jest to trudne - powiedziała kolejna z rozmówczyń ESKI. Rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 10 nie ukrywali obaw, ale część z nich przywiozła swoje dzieci do placówki. - Nie można popadać w jakąś panikę. Dla mnie to jest szok, że to dziecko nie żyje, że taka sytuacja miała miejsce i widzę, jaki to jest wielki ból dla wychowawców - mówią w rozmowie z Radiem ESKA.

Prezydent Jerzy Łużniak zapewniał w poniedziałek, że rodzina ofiary, uczniowie, nauczyciele i wszyscy poruszeni tą sprawą zostaną objęci wsparciem psychologicznym. Do sprawy będziemy wracać w "Super Expressie". 

Galeria ze zdjęciami: Zabójstwo 11-latki w Jeleniej Górze. To tutaj znaleziono ciało

Źródło: Super Express, Radio ESKA

Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki