Zoo we Wrocławiu. Kuc biega w masce zebry
Goście, którzy w ostatnim czasie wybrali się do wrocławskiego zoo i odwiedzili również Ranczo mogli przecierać oczy ze zdziwienia. Zobaczyli bowiem kuca z głową… zebry.
Jak się okazuje, nie jest to efekt żadnych krzyżówek między gatunkami, a rozwiązanie zagadki jest znacznie bardziej prozaiczne. - Naszej Lopke, klaczy kuca szetlandzkiego, niemiłosiernie dokuczały owady. Wlatując do oczu i uszu, nie tylko nie dawały jej spokoju, ale także kąsając stanowiły zagrożenie dla jej zdrowia – informuje zoo na swoim profilu na Facebooku.
Rozwiązaniem problemu było zastosowanie specjalnej siateczkowej maski przeciwko owadom, która pozwoliła sympatycznej klaczy w końcu odetchnąć z ulgą.
- Mimo wachlarza opcji, jakie oferuje internet, tylko jedna maska pasowała na małą, kucową głowę Lopke – maska zebry! - dodają przedstawiciele ogrodu zoologicznego.
Maska będzie zakładana tylko podczas większych upałów, bowiem wraz z obniżeniem się temperatur i nadejściem deszczowych dni, owady powinny być znacznie mniej dokuczliwe dla Lopke.
Polecany artykuł: