To był przypadek! Nie chciałem nikogo zabic! Ruszył proces taksówkarza, który potrącił Ukrainca

i

Autor: Krzysiek Staszkiewicz

"Nie chciałem nikogo zabić!" Taksówkarz oskarżony o próbę zabójstwa rowerzysty [AUDIO]

2020-01-31 7:32

Twierdzi, że potrącił go przez przypadek. Przed wrocławskim Sądem Okręgowym ruszył proces Artura C., taksówkarza, który w kwietniu 2019 roku w okolicach Parku Skowroniego we Wrocławiu potrącił rowerzystę. Prokuratura postawiła mu zarzut usiłowania zabójstwa. Mężczyzna nie przyznaje się do winy i przeprasza pokrzywdzonego.

Artur C. twierdzi, że nie chciał zabić, a jedynie wyjaśnić wcześniejszą stłuczkę.

- Poprosiłem go, żeby dał dokumenty, poczekał, wezwiemy policję i jakoś się dogadamy. On jednak wsiadł na rower i zaczął uciekać - odczytywał wcześniejsze zeznania taksówkarza sędzia Marcin Sosiński. 

Oskarżony nie chciał oddalić się z miejsca wypadku.

- Ze względu na to, że samochód znajdował się centralnie na środku drogi, wsiadłem do pojazdu w celu przestawienia go. Postawienia go po lewej stronie drogi. żeby nie stał na środku. Sam jako pierwszy zgłosiłem się do radiowozu, kiedy przyjechał. Przedstawiłem się i powiedziałem, że to ja jestem sprawcą tej kolizji - słyszymy we wcześniejszych zeznaniach taksówkarza, które odczytał sędzia Marcin Sosiński.

Sam Artur C. przed sądem wyjaśnień nie składał.

Oskarżony prosił nieobecnego na sali pokrzywdzonego o pojednanie i przebaczenie.​

CZYTAJ WIĘCEJ: Wrocławski taksówkarz celowo przejechał rowerzystę. Grozi mu dożywotnie więzienie!

Więcej w materiale reportera Radia ESKA, Krzyśka Staszkiewicza: