Do wypadku doszło w miejscowości Ogorzelec w powiecie kamiennogórskim na trasie DW 367. Jak dowiedziała się PAP, autokar, którym podróżowało 26 osób, uderzył w drzewo. Wskutek zdarzenia siedem osób odniosło ciężkie obrażenia.
Obrażenia czterech kolejnych osób zakwalifikowano jako średnie, a obrażenia piętnastu są lekkie. Na miejscu pracuje pogotowie ratunkowe, funkcjonariusze policji, 60 strażaków i 15 samochodów strażackich. Wezwano także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Służby wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia. Warto jednak pamiętać, że warunki do jazdy nie są dobre. W niedzielę (26 czerwca) dzień w Polsce jest upalny. Wysoka temperatura i mocno święcące słońce nie ułatwiają kierowcom jazdy.
ZOBACZ TEŻ: Ścinawka Średnia. Groźny wypadek autokaru. Ranni nauczyciele z okolic Olsztyna!
Aktualizacja godz. 19:20
- Kierujący autobusem wycieczkowym, który na wysokości Ogorzelec zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo był trzeźwy - poinformowała PAP rzeczniczka komendanta powiatowego policji w Kamiennej Górze sierż. Katarzyna Trzepak-Balicka. Jak dowiedział się PAP, autokar, którym podróżowało 26 osób jechał z Krzeszowa do Karpacza. - Na wysokości miejscowości Ogorzelec zjechał z drogi, uderzył w przydrożne drzewo, a na jego tył najechał pojazd osobowy - poinformowała PAP rzeczniczka komendanta powiatowego policji w Kamiennej Górze sierż. Katarzyna Trzepak-Balicka. Rzeczniczka potwierdziła, że autobusem podróżowało 26 osób. 14 z nich - jak powiedziała - zostało poszkodowanych. Dwie osoby, które miały najcięższe obrażenia zostały przetransportowane śmigłowcem Lotniczego pogotowia Ratunkowego do dalszych placówek medycznych. - Natomiast sześć osób, które wymagały hospitalizacji lub ustalenia obrażeń zostało przewiezionych przez karetki pogotowia, a także funkcjonariuszy policji, którzy byli na miejscu, do szpitala w Kamiennej Górze - powiedziała rzeczniczka.
Wskutek zdarzenia trasa DW 367 jest zablokowana w obu kierunkach. Jak podaje policja, utrudnienia mogą występować tam jeszcze przez kilka godzin. - Na miejscu będą wykonywane czynności dochodzeniowo-śledcze przez biegłego z zakresu wypadków drogowych, funkcjonariuszy ruchu drogowego, a także technika kryminalistyki. Wyznaczono objazd przez Miszkowice i Jarkowice - powiedziała Trzepak-Balicka.