Policjanci drogówki patrolowali nocą ulice Bielan Wrocławskich. Nagle zobaczyli rozbite audi, którego przód wbity był w fasadę jednego ze sklepów. Obecny na miejscu świadek - pracownik ochrony - wskazał kierującego osobowym audi, który siedział za kierownicą, jako sprawcę zdarzenia.
ZOBACZ TEŻ: Makabryczny billboard pod Wrocławiem szokuje. Wojna nie taka najgorsza?
- Funkcjonariusze ustalili przebieg zdarzenia drogowego, a gdy tylko 40-letni kierowca otworzył usta, od razu wyczuli woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło to co wszyscy podejrzewali, bowiem kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie – relacjonuje sierż. szt. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Nietrzeźwy 40-letni mieszkaniec powiatu wrocławskiego w kajdankach trafił na komisariat, a potem do policyjnego aresztu.
Polecany artykuł:
- Na całe szczęście kolizja, do której doprowadził mężczyzna, nie zakończyła się tragicznie i nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń – dodał Rafał Jarząb.
Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Zgodnie z aktualnymi przepisami grozić mu może kara do 2 lat pozbawienia wolności.