Na zdj. dworzec kolejowy w Piechowicach

i

Autor: Antosh/PD/Wikipedia Na zdj. dworzec kolejowy w Piechowicach

PKP pozbywa się ruder. Znikają opuszczone dworce, wiadukty i nastawnie [AUDIO]

2015-08-27 10:58

Burzą stare dworce, wieże ciśnień, budynki mieszkalne i gospodarcze. Koszt rozbiórki szacowany jest na ponad 17 mln zł. Mimo to Polskie Koleje Państwowe chcą się pozbyć ponad 2 tys. starych obiektów. Część z nich jest na Dolnym Śląsku.

PKP burzy i na tym zarabia. Choć od początku roku zburzono już ponad 170 obiektów, do końca roku ta liczba ma być kilka razy większa. Za sprzedaż złomu PKP otrzymało 20 mln zł, a na uwolnionych gruntach najczęściej budowane są drogi lub ścieżki rowerowe.

Ale zalet jest więcej i nie kończą się one na jednorazowym zastrzyku gotówki. Dochodzi bowiem duża oszczędność, bo po sprzedaży odpadają podatki i opłaty związane z nieruchomościami. Już teraz daje to kwotę prawie 2 mln zł. A co jest najczęściej wyburzane?

- To przede wszystkim obiekty magazynowe, praktycznie na wszystkich liniach kolejowych, gdzie nastąpiły przebudowy. Na przykład w okolicach Kamiennej Góry, w Lubawce, na linii między Malczycami a Jaworem czy w Obornikach Śląskich – wylicza Tadeusz Szulc z PKP.

Posłuchaj wypowiedzi Tadeusza Szulca:

Materiał przygotowała reporterka Radia ESKA, Ewelina Wąs.