Brutalne zabójstwo we Wrocławiu

i

Autor: materiały policji

POCIĘLI mężczyznę maczetą, wykrwawił się NA ŚMIERĆ. Brutalne zabójstwo we Wrocławiu

2021-03-01 12:04

Dwaj mężczyźni odpowiedzą przed sądem za brutalne zabójstwo, do którego doszło w styczniu ubiegłego roku we Wrocławiu. Ofiara zabójstwa została pocięta maczetą i porzucona nad rzeką. Oskarżonym mężczyznom grozi dożywotnie pozbawienie wolności. Obaj nie przyznają się do winy.

Do brutalnego zabójstwa doszło 4 stycznia 2020 r. we Wrocławiu. Kamil D. i Dawid P. umówili się na spotkanie pod jednym z wrocławskich supermarketów z dwoma innymi mężczyznami – Krystianem W. i Mariuszem W. Gdy tylko przybyli na spotkanie mężczyźni wsiedli do ich samochodu, podejrzani zablokowali drzwi pojazdu i wywieźli ich w ustronne miejsce położone przy jednym z nadodrzańskich wałów. Tam wyprowadzili obu mężczyzn z auta i jednemu z nich zadali kilka ciosów narzędziem przypominającym maczetę lub tasak.

Uciekał kradzioną Mazdą. Pościg zakończył się w rzece

Ranny Krystian W. został znaleziony wieczorem na jednej z wrocławskich ulic. Był nieprzytomny. Mimo podjętej reanimacji nie udało się go uratować. Obrażenia jakie odniósł okazały się śmiertelne.

Gdy po jakimś czasie sprawcy wrócili w okolice miejsca zdarzenia, zauważyli Mariusza W. Ponownie zabrali go do auta i zawieźli do mieszkania, grożąc mu śmiercią, jeśli opowie komukolwiek o zdarzeniach, których był świadkiem.

- Funkcjonariusze już kilkanaście godzin po zdarzeniu zatrzymali podejrzanych, gdy jechali oni samochodem, jedną z ulic Wrocławia – informuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. - Sytuacja miała charakter dynamiczny, a policjanci przystępujący do zatrzymania, z uwagi na okoliczności sprawy i zachowanie mężczyzn, byli zmuszeni użyć środków przymusu bezpośredniego.

ZOBACZ TEŻ: Brutalne zabójstwo maczetą we Wrocławiu. Podejrzani zostali aresztowani [WIDEO]

Kamil D. oraz Dawid P. usłyszeli zarzuty zabójstwa, pozbawienia wolności człowieka, kierowania gróźb karalnych oraz spowodowania obrażeń ciała. Obaj zostali tymczasowo aresztowani

- Przesłuchani w charakterze podejrzanych.Dawid P. i Kamil D., nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów – informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, Radosław Żarkowski.

Akt oskarżenia przeciwko Kamilowi D. i Dawidowi P. wpłynął już do sądu. Obu mężczyznom grozi dożywotnie pozbawienie wolności.