Do dramatycznych wydarzeń doszło w niedzielę, 5 września, na ul. Zwycięskiej we Wrocławiu. Około godziny 14 policjanci otrzymali informację od jednego z mieszkańców, który rozpoznał mężczyzn, którzy mieli go wcześniej okraść. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce i zatrzymali dwie osoby. Trzeci z domniemanych sprawców zdążył wsiąść do samochodu, ale mundurowi dopadli go przy aucie. Nie chciał jednak opuścić pojazdu, a gdy funkcjonariusze chcieli siłą wyciągnąć go z samochodu, gwałtownie ruszył z parkingu. To co stało się później, mrozi krew w żyłach. Zobaczcie film poniżej. (Uwaga, na filmie poniżej słychać wulgaryzmy!)
Tak domniemany złodziej uciekał policjantom
Na filmie umieszczonym w sieci widzimy, jak srebrne auto gwałtownie rusza. Wprost na chodnik i ścieżkę rowerową, na której znajdował się ojciec z dzieckiem w wózku, który obserwował całą akcję. Już wydawało się, że dojdzie do tragedii. Kierowca w ostatniej chwili wyhamował, a następnie wjechał na jezdnię i uciekł. Wtedy też padł strzał z broni jednego z policjantów.
Trwają poszukiwania trzeciego podejrzanego
Na szczęście nie doszło do tragedii. Nikt z osób biorących udział w zdarzeniu, ani żaden ze świadków, nie odniósł żadnych obrażeń. Trwają poszukiwania uciekiniera, dwie zatrzymane osoby zostały umieszczone w policyjnym areszcie. Jednocześnie policjanci prowadzą czynności procesowe w związku ze zdarzeniem.
Bombowiec zestrzelony pod Wrocławiem. Trwają poszukiwania pilotów. Zobacz galerię poniżej.