Zobacz TO WIDEO:
Magdalena Żuk zmarła w kwietniu 2017 r. w Egipcie, gdzie pojechała samotnie na wczasy. Kobieta zmarła w wyniku obrażeń, których doznała po upadku z okna. Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura w Jeleniej Górze. Sprawa wciąż pozostaje niewyjaśniona. W trakcie śledztwa pojawiały się tezy, że kobieta sama wyskoczyła z okna, bo cierpiała na chorobę psychiczną, która miała ujawnić się dopiero w Egipcie. Wcześniej brano też pod uwagę podanie kobiecie środków odurzających.
Ustalenia polskich śledczych wykluczyły, by mieszkanka Bogatyni padał ofiarą gwałtu. Jednak w kwietniu prokuratura w Jeleniej Górze złożyła wniosek o przedłużenie śledztwa, bowiem śledczy chcieli zweryfikować swoje ustalenia z ustaleniami strony egipskiej. Od tamtego czasu nie pojawiły się żadne nowe informacje w tej sprawie.
Głos za pośrednictwem mediów społecznościowych zabrała siostra zmarłej, która apeluje o ujawnienie nowych ustaleń. "Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze dotąd nie szczędziła komunikatów w zakresie sprawy Madzi. Prokuratura ta chętnie dzieliła się z mediami informacjami o powołaniu biegłych psychiatrów którzy mieliby popierać tezę o chorobie psychicznej na jaką Madzia miała zapaść w Egipcie" - napisała Anna Cieślińska.
"Będąc związana tajemnicą śledztwa po zapoznaniu się z najnowszymi materiałami zgromadzonymi w aktach sprawy z których wynika ponad wszelką wątpliwość, że Madzia padła ofiarą przestępstwa prosiłam prokuraturę o opublikowanie informacji o stanie sprawy, ewentualnie o uchylenie wobec mnie obowiązku zachowania tajemnicy. Niestety prokuratura odmówiła mi ujawnienia tajemnicy śledztwa w zakresie o który wnosiłam, nie opublikowała także komunikatu o stanie śledztwa i nowych okolicznościach które tłumaczą zachowanie Magdy i okoliczności jej śmierci, która samobójstwem nie była" - informuje siostra zmarłej.
Kobieta apeluje również do Zbigniewa Ziobry o pomoc w sprawie. Zależy jej przede wszystkim na publikacji najnowszych ustaleń śledztwa, które mogą stanowić dowód na to, że jej siostra padła ofiarą przestępstwa.
Przypomnijmy, że Magdalena Żuk zmarła 30 kwietnia w Egipcie, gdzie poleciała na wycieczkę sama, bo w ostatniej chwili okazało się, że jej chłopak nie ma paszportu. Zdaniem członków personelu szpitala, w którym się znajdowała, Polka wyskoczyła przez okno. Według ustaleń śledczych Magdalena Żuk leczyła się psychiatrycznie, a podczas sekcji zwłok w jej ciele znaleziono substancję znajdującą się w lekach na depresję i schizofrenię.
