Zgorzelec. Koszmarny wypadek radiowozu na A4
Do strasznego wypadku doszło w poniedziałek, 17 lipca, około godz. 18.30, przy zjeździe z autostrady A4 na drogę krajową 94. Nieoznakowany policyjny radiowóz BMW wbił się w naczepę ciężarówki. Dwóch policjantów jadących osobówką doznało obrażeń. Stan kierowcy, którego z rozbitego wraku musieli wyciągnąć strażacy, od początku był bardzo ciężki. Niestety, w czwartek (20 lipca) wieczorem ze szpitala nadeszły tragiczne wieści, że mł. asp. Patryk Domalik nie żyje.
- Z głębokim żalem zawiadamiamy, że Nasz Kolega młodszy aspirant Patryk Domalik odszedł wczoraj na wieczną służbę. Od momentu wstąpienia w szeregi Policji związany był z Komendą Powiatową Policji w Zgorzelcu, gdzie pełnił służbę w Wydziale Ruchu Drogowego. Zawsze uśmiechnięty, pomocny, chętnie dzielił się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi. Rodzinie, najbliższym i przyjaciołom najszczersze kondolencje oraz wyrazy głębokiego współczucia w imieniu kadry kierowniczej, policjantów i pracowników dolnośląskiego garnizonu składa Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu nadinsp. Dariusz Wesołowski, a także Komendant Powiatowy Policji w Zgorzelcu podinsp. Jarosław Burdzy – czytamy w piątkowym (21 lipca) komunikacie dolnośląskiej policji.
Patryk Domalik do policji wstąpił w 2013 roku. Przez całą swoją karierę zawodową związany był z drogówką w Komendzie Powiatowej Policji w Zgorzelcu.
W poniedziałek, 24 lipca, o godzinie 8:30 w Kościele Św. Bonifacego w Zgorzelcu odbędzie się msza święta w intencji zmarłego policjanta.