Sprawa zabójstwa Anastazji Rubińskiej. Ruszył proces Salahuddina S. z Bangladeszu
W poniedziałek, 2 grudnia, przed sądem mieszanym (składającym się z sędziów orzekających i sędziów przysięgłych) w Kos rozpoczął się proces 33-letniego Salahuddina S. z Bangladeszu oskarżonego o porwanie, gwałt i morderstwo Anastazji Rubińskiej. - Długo czekałam na ten moment, by móc spojrzeć mordercy mojego dziecka w oczy i wykrzyczeć swój ból. Chcę skorzystać z uprawnienia oskarżyciela posiłkowego i tak samo, jak grecka prokuratura, domagać się dożywotniego pozbawienia wolności dla zabójcy mojej córki - mówi wcześniej Natalia Rubińska, matka Anastazji.
Pani Natalia przybyła na Kos dwa dni przed rozpoczęciem procesu z grupą detektywów, którzy pomagają jej od początku tragedii. - Wczoraj ponownie, do późnych godzin nocnych analizowaliśmy materiał zgromadzony w sprawie. Przygotowaliśmy również szereg wniosków procesowych, które za pośrednictwem greckiego prawnika, będziemy chcieli złożyć podczas przewodu sądowego. To bardzo trudny czas dla rodziny Anastazji - mówi detektyw Dawid Burzacki, który uczestniczył w poszukiwaniach kobiety zaraz po jej zaginięciu.
Wniosek o odroczenie
Na początku rozprawy nie doszło jednak do odczytania aktu oskarżenia. Po sprawdzeniu listy obecności ławników, Salahuddin S. złożył wniosek o udział tłumacza. Dodatkowo, adwokat reprezentująca matkę Anastazji złożyła wniosek o odroczenie rozprawy na 5 dni w celu zapoznania się z materiałami sprawy. - To nowy, grecki pełnomocnik, który wcześniej nie reprezentował rodziny Anastazji. Wniosek przeciwny złożyli obrońcy Salahuddina S., którzy chcą kontynuowania przewodu sądowego w dniu dzisiejszym – mówi nam Dawid Burzacki.
Sąd zarządził przerwę w rozprawie do godziny 12 czasu greckiego.
Przypomnijmy, że wrocławianka Anastazja Rubińska zaginęła 12 czerwca 2023 r. Niemal tygodniowe poszukiwania zakończyły tragiczne wieści o tym, że 27-latka została brutalnie zamordowana. W sprawie okrutnej zbrodni zatrzymany został Salahuddin S. z Bangladeszu, z którym młoda kobieta spędziła ostatnie chwile życia. Ostatecznie 33-latek usłyszał zarzuty porwania, zgwałcenie i zamordowania wrocławianki. Salahuddina S. od początku nie przyznaje się do winy.