Powódź w Stroniu Śląskim to dramat wielu mieszkańców. Wstrząsające obrazki z Dolnego Śląska obiegły całą Polskę. Niestety, wielka woda przyniosła ofiary śmiertelne. Lokalna społeczność nadal jest w szoku. - Nie wiem, czy my się z tego podniesiemy mentalnie. Tu są naprawdę głosy ludzi, którzy zadają sobie pytanie, czy tu jeszcze warto wracać, czy tu warto żyć, to naprawdę są dramaty ludzkie - powiedział wiceburmistrz Stronia Śląskiego Lech Kawecki w rozmowie z TVN 24. Samorządowiec dodał, że straty oszacowano na miliard złotych. Dalszy ciąg materiału znajduje się pod galerią ze zdjęciami.
Sprawdź RELACJĘ NA ŻYWO: Powódź w Polsce. Fala kulminacyjna we Wrocławiu. Mieszkańcy bronią się przed wielką wodą. Trwa walka z czasem
Powódź 2024: Miliardy od rządu dla ofiar powodzi, ale straty mogą być większe
W minioną środę (18 września) Ministerstwo Finansów przekazało, że na zadania związane z usuwaniem skutków klęsk żywiołowych zabezpieczyło 2 mld zł. Tego samego dnia, premier Donald Tusk zapewnił, że rząd nie zostawi żadnej rodziny poszkodowanej powodzią bez pomocy, bez względu na koszty.
- Na odbudowę po powodzi trzeba będzie przeznaczyć więcej niż 2 mld zł, które rząd już zabezpieczył w budżecie - powiedział premier Tusk. - Będziemy szukać źródeł finansowania tych olbrzymich wydatków w różnych miejscach. Już znaleźliśmy dwa miliardy złotych. Dzisiaj pan premier spotyka się z szefową Komisji Europejskiej panią Ursulą von der Leyen i liczymy, że Unia Europejska również poważnie włączy się w finansowanie tego wysiłku - podkreślił minister Andrzej Domański.
Minister finansów zapytany o wysokość pomocy kredytowej dla osób poszkodowanych przez powódź zastrzegł, że jest to "wczesna faza", wskazując, że w Funduszu Wsparcia Kredytobiorców w tej chwili jest zabezpieczone 1,3 mld zł. - Licząc bardzo szybko, jeśli rata kredytu hipotecznego mniej więcej wynosi 3 tys. zł, 12 miesięcy, to jest 36 tys. zł - powiedział szef MF.
Wszystkie najważniejsze kwestie, związane z sytuacją powodziową w Polsce będziemy omawiać w lokalnych oddziałach "Super Expressu".